czwartek, 7 czerwca 2012

U wszystkich różany szał!!!

Czy już wszyscy nazbierali różowych płatków róży
i sporządzili pyszny różany cukier? 
Mnie zainspirował Red a wcześniej  Kasia 
i wczoraj wzięłam się  ostro do pracy. 
Usiądziemy kiedyś wszyscy w jesienny, 
deszczowy  dzień i napijemy się 
blogerowej herbatki z cukrem różanym. 
Mniam mniam. 

Jedyny krzaczek w okolicy, już trochę ogołocony, ale są jeszcze i pąki




Dzisiaj wybieram się na wieś do babci i cioci, 
będziemy "atakować" kolejne krzaczki dzikiej róży, 
może wystarczy na masę różaną z przepisu od rodzinki Reda? 
Miłego dnia wszystkim życzę i pogodnego oczywiście!!!

23 komentarze:

  1. Wygląda pysznie!!! U Kasi też widziałam ...i mówsz że to do herbatki??...hmmm...ciekawe;)) miłego dzionka!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do herbatki, jeżeli ktoś słodzi. Mam ochotę jeszcze zrobić masę różaną do ciast, albo od razu do brzuszka.

      Usuń
  2. Nigdy nie słyszałam o niczym takim jak cukier różany chyba czas coś takiego zmajstrować bo wygląda rewelacyjnie :)
    Zapraszam do mnie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja usłyszałam dopiero TU na blogach moich kolegów i koleżanek!!!

      Usuń
  3. Ja tez zachecona tymi przepisami u innych nazbieralam dzis na spacerze troche platkow...:))))))
    Wlasnie jednak sobie uswiadomilam ze nie mam czym tego utrzec....:((((
    Macie jakas alternatywe dla takiego "mozdzierza"?:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aguś ja to utarłam najpierw mikserem tzn. tymi nożykami do rozdrabniania, można też blenderem.

      Usuń
  4. Uwielbiam, ale w postaci konfitur! Kiedyś jak blisko mnie kwitły te krzewy namiętnie robiłam konfitury, dodane w maleńkiej ilości do kruchego, albo francuskiego ciasta były tak aromatyczne, że uchhh!
    A i konfitury do herbaty polecam, polecam :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam jakieś problemy z dodawaniem się do obserwatorów, raz się udaje, raz nie, ale cierpliwa jestem :)))

      Usuń
    2. Ja mam czasami to samo, blokuje mi się jak chcę się dodać do obserwatorów.

      Usuń
    3. Na konfitury mam trochę za mało płatków, jeden krzaczek już prawie ogołocony, a na wsi jeszcze same pąki.

      Usuń
  5. Fajnie, że mogłam zainspirować ;)
    Ja tam nie czekam do jesieni tylko już teraz się delektuję ;)
    Buziaki
    K.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A myślisz, że ja wytrzymałam, właśnie popijam herbatkę. Pyszna!!!

      Usuń
  6. Uwielbiam wszytsko co jest z dzikiej rozy....zapach smak....i galaretke rozana kocham bardzo...nawet na paczki ktirych nie lubie potrafie sie skusic jak sa z nadzieniem roznanym....:))) a teraz zmykam do lozka..bo ie daje rady....cmokam

    OdpowiedzUsuń
  7. wyglada pieknie
    jezeli smakuje tak jak wyglada,to i Ja sie chyba kiedys skusze na te delicje:*

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie ,że Ci się udało zrobić , ja poszukuję nadal róż i co ...i ani widu ani słychu , ale w mieście o nie trudno :(
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, bo ja też miałam problem z namierzeniem ich, a na wsi z kolei jeszcze całe w pąkach i znalazłam nie tak mocno różowe, tylko blado-różowe.

      Usuń
  9. Sylwia, widać ze jestes już trochę "oblatana" w temacie blogów. Ten post jest naprawdę świetny. Juz tytuł mnie rozbawił a sam tekst sprawił że śmiałem się na głos. Cieszę się że mogliśmy zainspirować. Widzę że nie żałujesz a zapachu jaki panuje w domu podczas wyrabiania tego specyfiku, nie da się opisać.
    Żucze miłego dnia
    Red

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oblatana dzięki Wam, mam dobrych nauczycieli!!!

      Usuń
  10. Sylwia, świetny pomysł z tym cukrem... Przyznam, że pierwszy raz słyszę, ale brzmi i wygląda na Twoich zdjęciach zachęcająco. Oj, kusisz, kusisz!;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja tez widze taki cukier po raz pierwszy:)wow:)muszę spróbowac:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Próbujcie póki dzika róża kwitnie. Mój młodszy synek usłyszał, że idziemy na dziką różę i mówi: to kiedy idziemy na tą wściekłą różę?

      Usuń