Zorganizowaliśmy imprezkę w Bawinku, żeby mógł zaprosic kolegów
z przedszkola, z którymi jest już ostatni rok.
Mikołaj (w żółtej koszulce) w myślach snuje marzenie...
A to moje dwie pociechy - Maciek i Mikołaj
Zabawom nie było końca...
Skąd one mają tyle sił!!!
Oczy miałam wokół całej głowy, bo działy się cuda...
A tu już spokojniej - kumple z przedszkola stukają.
I wspólna zabawa z Mamuśką!!!
mama z tatą trochę umęczeni a goście wyskakani,
wykrzyczeni i pewnie też zadowoleni.
Ale balanga! :) Wyglądasz świetnia! Więcej zdjęć poproszę:)
OdpowiedzUsuńPrawie jak Twoja w swetrach, tylko u nas był lżejszy strój ha ha... Będą zdjęcia tylko czasu mało na wstawianie.
OdpowiedzUsuńŻe też mnie taka impreza ominęła!!!!
OdpowiedzUsuńŚwietna impreza, jak jest więcej dzieciaków to sala zabawa jest wymarzonym miejscem na takie imprezy;))) najlepsze życzenia dla synka!!! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńW domku by nam było za ciasno i nie ma tylu atrakcji...
OdpowiedzUsuń