Pogoda dzisiaj sprzyjała pracom w plenerze. Zdobyłam w końcu drewniane skrzynki od Pana z "Warzywniaka", których bezskutecznie szukałam wśród znajomych. Pomysł na wykorzystanie ich do kwiatów zaczerpnęłam z bloga : "Wymarzony Dom Ani" tytuł posta "Ana w ogrodzie"http://wymarzonydomani.blogspot.com/2011/06/ana-w-ogrodzie.html.
Skrzynki przed renowacją prezentowały się tak:
Pędzel, gąbka, farba akrylowa do drewna: biała i czarna, spray złoty
i szablony wycięte przez małżonka - efekt wyszedł następujący:
Trochę zaszaleliśmy z szablonami, ale jak wejdą kwiaty to je lekko przysłonią...
Już się nie mogę doczekać kiedy powstawiam do nich piękne pelargonie i inne cuda...
W zakamarkach piwnicy znalazłam jeszcze kilka osłonek do przyozdabiania:
kobiałka na truskawki, doniczka kamionkowa i inne. Malowanie trochę się więc przeciągnęło...
Jak tylko noce będą cieplejsze pojawią się tu piękne kwiaty i na pewno" pochwalę" się nimi jeszcze przed Wami....
Witam Cię serdecznie!! Ja też poszukuję takiej skrzynki, wymyśliłam sobie, że będę w niej trzymać gazety. Oczywiście wcześniej pomaluję na biało ;))) Fajnie, że zaczęłaś prowadzić blog, będę Cię odwiedzać :) Buziaki!
OdpowiedzUsuńNajlepiej jakby mąż Ci ją trochę wypolerował, bo jest dość szorstka, albo jeśli do gazet to po mandarynkach też by była dobra, trochę jest mniejsza i gładsza. Zapraszam do mnie częściej. Postaram się być na bieżąco, ale zobaczymy jak to będzie z czasem... Teraz miałam tydzień urlopu...
OdpowiedzUsuńWidze zmiane szaty graficznej hahah:))Ta jest ladniejsza:)))a skrzyneczki sa super.Milego wypoczynku:)))
OdpowiedzUsuńAlicjo na razie chodzę po omacku po blogerze, tzn. stawiam "pierwsze kroki", dzięki Tobie, Malince i innym dziewczynom mój blog będzie się z czasem zmieniał i mam nadzieję, że rozwijał...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
super skrzyneczki:)
OdpowiedzUsuń