Mój starszy syn Maciek wyjechał do Warszawy, do swojego kumpla rówieśnika i kompana przygód.
Razem zdobywają stolicę.
Jak pamiętacie Maciek jest zapalonym piłkarzem i kibicem.
Wczoraj wybrał się do Klubu Legii Warszawa wyrobić sobie kartę kibica, z którą w czwartek wejdzie na mecz tej drużyny z kolegą Kasjanem i jego tatą Jackiem.
Wstąpili przy okazji do sklepu kibica Legii i mieli to szczęście, że trafili na drugie urodziny sklepu.
Spotkali się z piłkarzami Legii,
dostali autografy,
porobili sobie zdjęcia z piłkarzami
a Maciek trafił nawet na oficjalną stronę Legii Warszawa.
Zdjęcie Maćka jest tu:
Maciek będzie miał superowe wspomnienia z wakacji!!!
Cieszę się razem z nim.
Już mijają 2 tygodnie jak wyjechał
i w piątek jedziemy go zgarnąć do domku.
Od 20-go sierpnia rozpoczyna z kolegą z Warszawy
obóz piłkarski w Międzyzdrojach.
Super jest takie spotkanie z idolami :-) Miałam kiedyś okazję przez kilka dni uczestniczyć w kibicowaniu siatkarzom w Akademickich Mistrzostwach Polski. Tak się złożyło, że rozgrywki były na hali sportowej mojej uczelni i mało kto o tym wiedział, więc można było siedzieć sobie obok boiska i z bliska podziwiać idoli w akcji, porozmawiać, czy porobić fotki. A grali wtedy, obok doświadczonych zawodników z czołowych polskich klubów, także mało znani siatkarze, którzy dziś już są międzynarodowymi gwiazdami z polskiej reprezentacji.
OdpowiedzUsuńLegii kibicowałam kilka lat temu, każdy mecz w TV oglądałam z zapartym tchem. Potem poszłam na studia, TV było na stancji produktem deficytowym, więc i kibicowanie się skończyło.
Trzymam kciuki za Maćka, żeby kiedyś także stał się piłkarskim idolem Polaków :-)
Dziękuję za te Twoje kciuki. To jest na pewno marzenie Maćka i moje też w skrycie!!!
OdpowiedzUsuńAle ma fajne wakacje! I piękne wspomnienia (i pamiątki) na bardzo dłuuuugo!
OdpowiedzUsuńWam miłego pobytu w stolicy, jak pojedziecie po Syna, Sylwuś:)
Buziaki z równie zimnej i deszczowej Wielkopolski;)
Dziękuję Sylwuś, będę się relaksować na starym lub nowym mieście w Warszawie.
UsuńNo nam się właśnie zacznie Sylwio nasz syn tez idzie do klasy sportowej i już się boje co to będzie....
OdpowiedzUsuńOdpoczywaj sobie , korzystaj z urlopiku
Pozdrawiam
Iz
A w której jest klasie? Maćkowi marzy się sportowe gimnazjum, najlepiej w Szczecinie. Na szczęście nie zwariowałam na tyle, zeby go puścić do internatu w tak młodym wieku. Nauka jest ważniejsza w tym okresie.
UsuńMy dopiero zaczynamy - I klasa. Jednak testy i egzaminy wysiłkowe miał.
UsuńIz
A to fajnie, że zaczyna tak od razu na sportowo!!!
UsuńWow ależ przeżycie;)) Kochana niezapomniane chwile dla Maćka;)
OdpowiedzUsuńUdanego urlopowania Kochana;*
Dziękuję Justynko, będę tworzyć, wypoczywać, jak pogoda dopisze opalać się i kąpać.
UsuńI tego Ci zyczę;)
UsuńSyn przeżycia miał fajne , udanego wypoczynku zyczę
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
Dziękuję Aguś!!!
UsuńJa tez mam ochote tak "polazic" po Warszawie.Ostatnio bylam odwiedzic moja odnaleziona po latach kuzynke ktorej nie pamietalam, widzialysmy sie majac 3 latka;)))
OdpowiedzUsuńNiestety spotkanie bylo tylko 3 godzinne, na wiecej nie mielismy czasu, ale moja przygoda z Warszawa sie nie skonczyla.Tym bardziej, ze teraz mam cel odwiedzin.
Dla syna takie chwile...niezapomniane ;)))
Cudownego urlopu i usciski przesylam.
To fajnie, że się spotkałyście. Pewnie były chwile wzruszeń? Ja mam w Warszawie bardzo bliskich przyjaciół z mojego rodzinnego miasta, ale wyjechali do stolicy ze względu na pracę. Spotykamy się co roku w okresie wakacji, ferii, świąt. No i często razem urlopujemy. W tym roku niestety nie zgrały nam się urlopy, ale już planujemy wspólne terminy na przyszły rok.
UsuńPrzystojniejszy ten z lewej;)
OdpowiedzUsuńMonia dzięki!!! Jesteś fajna!!!
UsuńŚwietne wakacje, a już ten piłkarski obóz to dopiero frajda ;))))))))))))
OdpowiedzUsuńBardzo chciał na ten obóz to cieszy się podwójnie!!!
Usuńwspomnienia świetne :))) super masz syna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Martuś!!!
UsuńNo miał farta i jaką miał minę ;)
OdpowiedzUsuńMiłego urlopowania!
Minka poważna, pewnie przeżywał!!!
UsuńTo dopiero z niego obieżyświat. Dla dzieciaków to naprawdę fajne. Będzie miał co opowiadać kolegom ze szkoły. Fajny gość Ci rośnie w domu ;)
OdpowiedzUsuńMiłego wieczorku
Red
Dzięki Marcin!!! Młodszy jak na razie bez nas się nie rusza wyjazdowo, ale Maciek już złapał wiatr w żagle i wojażuje!!!
Usuńwitaj:) mój mąż teraz niemiłosiernie zazdrości Twojemu synkowi, bo uwielbia legię od dziecka i też chętnie by tam się znalazł:))))
OdpowiedzUsuńpozdrowienia
Miał synuś farta, że akurat w tym czasie wpadli piłkarze Legii!!! Też mu troszkę zazdroszczę.
UsuńCieszę się razem z Tobą. Maciek będzie chyba jeszcze swoim wnukom o tych wakacjach opowiadał. Fajnie że ma swoje pasie i że Ty go tak w nich wspierasz. Miłego odpoczynku. Wracaj szybko do naszego blogowego świata. Przesyłam buziaki i życzę słonecznego urlopu.
OdpowiedzUsuńBędę wracać i zaglądać do Was jak tylko czas pozwoli.
Usuń