Dziś przedstawiam Wam kilka zdjęć z Jarmarku św. Gawła,
który odbył się w miniony weekend
w moim mieście
i niestety nikt z Was nie mógł do nas
PRZYJECHAĆ!!!
Najciekawsze stoiska
oczywiście z rękodziełem.
Zaopatrzyłam się w te uśmiechnięte łychy,
bo mnie do tego bardzo zachęcały.
Trochę śpiewu, trochę występów uczestników
z "Mam talent".
Atrakcje dla najmłodszych.
Ja i mój Maciek w lustrze
wystawionym do licytacji.
Lustro wykonano na Dniach Młodych,
które odbyły się w maju w naszym miasteczku.
Mimo, że na dworze upał,
podgrzewano atmosferę ogniskiem
a w nocy zrobiono inscenizację
pożaru, jaki miał miejsce dawno temu
w Gryficach.
(my już nie doczekaliśmy tego pokazu)
I to stoisko też obejrzałam wnikliwie, ale
na nic się nie skusiłam tym razem.
To stópki Mikołaja, który czeka na wejście do kuli wodnej.
Wyszalał się do upadłego!!!
Życzę Wam Wszystkim przyjemnego weekendu.
Bawcie się, odpoczywajcie
i uśmiechajcie!!!
Buziaki!!!
dzien dobry,ale przetrzymyalas mnie z ytym postem,juz upominac sie chcialam,ze obiecalas!
OdpowiedzUsuń:)
swietne foteczki i stopki ale lyzki wymiataja kupilas dla mie tez takie:?one sie usmiechaly ze zdjecia wszystkie do mmnie:)
No niestety, wzięłam tylko 3 sztuki, każda inna i trzepaczkę. Nie pomyślałam. Sorki!!!
Usuńwitaj:)
OdpowiedzUsuńwspaniale spędzony czas!
jarmark niesamowity i ile atrakcji. :)
wydałabym chyba fortunę:)
a łyżeczki z uśmiechem są świetne! czegoś takiego jeszcze nie widziałam.
pozdrowienia
Dlatego "fortunę" zostawiłam na koncie a do kieszeni wzięłam niewiele, żeby nie zaszaleć zbyt ostro. Takie umiarkowane szaleństwo było, wakacje, więc trzeba dzieciom dogadzać.
UsuńFajne takie pikniki, festyny. Widzę że nawet starocie były i rzeczy z drewna..... mnie jednak wzrok utknął na jednym zdjęciu z Aniołem- witraż. To mój zawód - artysta szkła dekoracyjnego i użytkowego. Hihi - artysta od siedmiu boleści...
OdpowiedzUsuńPiknie spędzacie czas.
Pozdrawiam
Iz
Wiesz co Iza, że ja dopiero teraz zobaczyłam, że to ANIOŁ!!! Ale jestem spostrzegawcza co?
UsuńMyślałam, że może piszesz o mnie w tym lustrze, ale jaki tam ze mnie anioł. ha ha ha
ale super atrakcje!
OdpowiedzUsuńwidać, ze jarmark przygotowany z dużą starannoscią :)
stópki mnie urzekły rewelacyjne zdjecie!!!
a łyżki super :D
Trzy dni trwał Jarmark, ale w sobotę pogoda nie dopisała i nie byliśmy!!!
UsuńBardzo lubię takie imprezy,wesoło radośnie i cała Rodzina bawi się
OdpowiedzUsuńTak, masz rację, nie za często, ale od czasu do czasu fajnie jest się wybrać na taką imprezkę. Można spotkać wielu znajomych, porozmawiać.
Usuńswietne zdjecia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!!!
UsuńAle musiało być faajnie :) Stoisko ze starociami bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńJa mam słabość do takich starych, używanych rzeczy.
Usuńświetna impreza :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPozdrowionka ode mnie!!!
UsuńRękodzieło świetne!! Od razu pomyślałam o malowaniu niektórych rzeczy hahah.
OdpowiedzUsuńSylwio musisz nam wybaczyć, że nie przyjechaliśmy :D Następnym razem haha...
Miłego weekendu, wzajemnie!!
Wam akurat wybaczam, nawet nie potrzebne usprawiedliwienie!!! Buziaki!!!
Usuń:D uffffff
UsuńCudowne zdjęcia, jak zwykle zazdroszczę wrażeń. Ja chyba długo bym stała przy tym stanowisku z rękodziełami. Łyżki z mordkami zarąbiste. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńm3moluchy.blogspot.com
Gdyby nie dzieci i atrakcje dla nich to też bym dłużej postała. ha ha ha
UsuńSwietna sprawa taki jarmark......:) ja tez pomyslalam o pomalowaniu niektorych rzeczy tak jak Kasia:))))))
OdpowiedzUsuńo pobieleniu co nie?
UsuńO jakby mnie ktoś wpuścił w takie stragany z wikliną i drewnem! Uwielbiam!
OdpowiedzUsuńmarta
ja też, mogłabym tak stać i przebierać i kupować!!!
Usuń