Chyba każdy chłopiec lubi takie tory przeszkód.
To nic, że po wszystkim byłem brudny jak ziemia,
ale dla takiej zabawy...
WARTO poświęcić ulubioną koszulkę!!!
A to rozrywka dla odważnych.
Myślałam, że jazda jakąś tam ciężarówką
będzie zwykłą przejażdżką,
ale zobaczcie tylko na moją
minę...
Pisków żeńskiej części było,że ho ho.
Nigdy więcej nie namówię się
na takie ekstremalne sporty!!!
Pierwsza wspinaczka Mikołaja,
było dosyć wysoko.
Trochę się poprzebieraliśmy.
Mikołaj
Maciek
Angelika (córcia przyjaciół)
Przyłapany Maciek
i Baster z koleżanką.
Może się jeszcze kiedyś wybierzemy z paczką
do tego miejsca,
ale ja już bez przejażdżki ciężarówką.
Spokojnej nocy,
miłych snów,
i bez burz!!!
Hej, no minę masz nie tęgą. Atrakcje jak się patrzy. Sam bym się przeczołgał przez taki tor przeszkód a tymczasem czołgam się powoli w stronę łóżka ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Red
A czemu się czołgasz? Zmęczony czy ... coś więcej było?
UsuńNiestety tylko zmęczony byłem ;)
UsuńRed
ładne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń- z góry przepraszam za spam, jeżeli mogłabyś to polub tę stronę
http://www.facebook.com/pages/Lafie/387634537937359
To dla mnie bardzo ważne :)
Jeżeli chcesz coś w zamian napisz u mnie w komentarzu :)
Ale zabawę dzieciaki miały, dorośli pewnie też sądząc po fotce z pojazdem ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!!
Dorośli bardziej wystraszeni od dzieci, tzn. część kobieca!!!
UsuńWspinanie fajna rzecz! :) Wiem, bo D. lubi i odkąd raz w tygodniu sobie chodzi po pionowym, problemy z kręgosłupem znikły, więc warto :).
OdpowiedzUsuńCo do sportów ekstremalnych różnie z nimi bywa, przypominam moje topienie się w Morzu Czerwonych :D
Ojej Kasia topienie, to chyba najgorsze wspomnienie. Nie umiem pływać i nie nauczyłam się przez strach przed brakiem czucia gruntu pod nogami.
Usuńhej blondi:***
OdpowiedzUsuńale zabawa fajna,..............fajnie sie jechalo ciezarowka? hiiiiii:P
ale mieliscie przygody zaczepiste:)nie nudziliscie sie ,atrakcji nie bylo konca z tego co widze
buziaki zostawiam:***no ciekawe co wymyslicie w tym tygodniu hii
W tym tygodniu temat ognia na tapecie, ciekawe czy będzie też tak ekstremalnie?
Usuńu nas w miescie w drudniu byli zaglezy ogniem ,ale dali przedstawienie...........................szkoda ,ze aparatu nie mialam
Usuńzrob foteczki ja sie uda:))))
No mine masz Sylwus niemozliwa:)))
OdpowiedzUsuńale fajna zabawe mieliscie wszyscy, grunt to sie nie nudzic:)))
Podziwiam pierwszer 3 migawki - swietie wyzly! :)
Moje miny były ponoć wszystkie takie, kolega nagrał je na komórkę i żartował, że wrzuci filmik na yuo tube. Żartowniś!!!
Usuńhej:)
OdpowiedzUsuńale super wycieczka:)))
też bym tak sobie pojeździła.
i widzę, że mamy psiaka tej samej rasy:))) cudnie:*
ściskam
Tak tej samej rasy, ale Twój bardziej rasowy, bo z papierami. Świetny jest Wasz psiak, nie mogłam się napatrzeć na niego u Ciebie na blogu.
UsuńAtrakcji co niemiara;)) świetna imprezka;))na tą wspinaczkę sama bym się pokusiła;)
OdpowiedzUsuńBuziaki
O to świetnie, Justynka lubi się powdrapywać!!!
UsuńWidzę że bawiliście się cudownie. Zazdroszczę. Już widzę moje dzieci w akcji. Chyba też się tam wybierzemy.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńm3moluchy.blogspot.com
O to fajnie, a mieszkacie w pobliżu?
UsuńJaki piękny dzieciaczek :) pozdrawiam Cie serdecznie i słonecznie - Ania
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu!!!
UsuńTwój synek bardzo przypomina mi mojego Aleksa ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia. Te na aucie najlepsze hehe. Musiało was dobrze wytelepać ;)
Buziaki
K.
Oj potelepało. Ja prawie cały czas siedziałam na parterze, dopiero na koniec usiadłam po środku, bo powiedzieli, że tam najmniej strasznie. I faktycznie nie czułam stracha na koniec jazdy.
UsuńSylweczko Twoi Panowie sa super:))moze teraz wpadnbiecie nad morze :))gdzie blisko mnie ?na kawe?
OdpowiedzUsuńChętnie Alu, na pewno w wakacje się wybierzemy, wypatruj nas z Fanaberii!!!
Usuńbardzo ciekawe miejsce :) i dzieci się mogą wyszaleć ;] mali mistrzowie :) Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com
OdpowiedzUsuńA ja prawie bym przegapiła - takie ładne zdjęcia!
OdpowiedzUsuń