Wiosenny akcent - chociaż w mieszkanku...
I moje pierwsze , własnoręcznie wydziergane ubranko na puszkę
Podoba się Wam?
A to prezent od Al
Uwielbiam te drewniane, naturalne akcenty...
Zmalowałam małe puszki i okleiłam tasiemką.
Aga przysłała mi naklejki na prezenty i etykiety.
Mam niezły zapas...
I jeszcze seria walentynkowa a pod spodem moje malowanki,
tym razem nie na poszewkach, ale na czymś do kuchni...
Będę się niedługo chwalić.
Pozdrawiam serdecznie!!!
Lecę pakować walizki na krótki wyjazd do przyjaciół
w rejony łódzkie.
To nasza pierwsza wizyta w ich nowym domku.
Wracam w niedzielę.
Wdzianko piekne. Widze, ze juz kuchenne sciereczki zmalowalas :))) Milego spotkania z przyjaciolmi i szerokiej drogi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Blondi Ty moja:***
OdpowiedzUsuńzlota raczka jestes i tyle,ale wspanialy pomysl mi podsunelas wlasnie puszke wywalilam do smietnika i chaby ja przeprosze:P
ale super różności :)
OdpowiedzUsuńa akcenty naturalnego drewna dodają tyle ciepła...
też je uwielbiam :)
Każda z nas już tęskni do wiosny:)
OdpowiedzUsuńPuszeczki śliczne, nowe nabytki również...
Udanego weekendu życzę!!!
Wspaniałe ubranko, powtórzę się znowu jesteś utalentowaną osobą.
OdpowiedzUsuńWspaniała ściereczka.
Pozdrawiam M.
Wydziergane ubranko na puszkę rewelacja:), fajny pomysł. Czajnik jaki namalowałaś na tkaninie bardzo mi się podoba.... Udanego wyjazdu, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńojeju jaki ładny sweterek wyszedł na tą puszkę:)))
OdpowiedzUsuńno i ciekawa jestem tych malowideł :)
czajnik super!
wspaniałego wyjazdu:* uściski
Zawsze się śmieję,jak dostrzegam jakie mamy podobne gusta:))Bo ja też mam te tasiemki:)))Sliczne są Twoje puszki a pokrowiec na kubek uroczy!!!
OdpowiedzUsuńno proszę jaki ładny kubraczek , udanego wyjazdu :)
OdpowiedzUsuńW moje rejony?? Kochana udanego spotkania!
OdpowiedzUsuńwspaniały otulacz wydziergałaś!!!
To kuchenne coś-już mi sie podoba;)
Pozdrawiam cieplutko
NO proszę, szalejesz z tymi własnymi produktami! :) Ja też kupiłam kwiaty do domu, bo tak mnie przytłacza ta zima, na dodatek żadna zima, tylko plucha i ciągle brzydko ;( Miłego wypoczynku!
OdpowiedzUsuńTakie akcenty zawsze mi się podobają i muszę przyznać,że osłonka też śliczna. Jak na pierwszy raz,puszka ocieplona pięknie i kolorek mi się podoba a ściereczka(?) fantastyczna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Sylwia, podoba mi się to ze nie ograniczasz się tylko do jednej rzeczy, kolejno próbując czegoś nowego. Jak na pierwsze wydziergane wdzianko na puszkę to całkiem nieźle.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Red
kubraczek wyszedł ci pięknie :)
OdpowiedzUsuńbuziaki i miłego wyjazdu :)
Kobieto ile ty masz talentów. Zaskoczyłaś mnie tym ubrankiem:) Ja nic kompletnie nie potrafię ;) Miłego wypoczynku kochana :) Buziaki
OdpowiedzUsuńKochana czajniczek wyglada rewelacyjnie, a kubraczek swietny zrobilas:))))
OdpowiedzUsuńCiesze sie, ze naklejki juz dotarly:)) Buziaki wielkie, udanego wypoczynku!:)
podoba mi się i chwal się pomysłami częściej, pozdr magda
OdpowiedzUsuńA jak minęła wizyta u znajomych Sylweczko? :) Odpoczełaś chwilke ?
OdpowiedzUsuńWizyta bardzo udana. Fajnie było się spotkać po ponad pół rocznej przerwie.
UsuńSylwuś coraz ładniejsze zdjęcia u Ciebie :) Podziwiam, że potrafisz tyle rzeczy zrobić sama. Ubranko bardzo udane.
OdpowiedzUsuńBuziaki
K.
Sylwuś, jesteś kopalnią pomysłów! Ciągle coś nowego tworzysz!Wow!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Widzę, że u Ciebie na oknie już wiosna ;). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMalowanki zapowiadają się super - czekamy co to z tego będzie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie po wyróżnienie :)
Sylweczka wracaj z nowymi postami bom tęsknie;)
OdpowiedzUsuńSywliuś to tyś była w mych okolicach hihi :) następnym razem może uda się spotkać na jakąś kawuchę :) buziak
OdpowiedzUsuńBardzo fajne ubranko na puszkę. Też zabrałam się za szydełkowanie i muszę się z czymś takim zmierzyc :)
OdpowiedzUsuńale super naklejeczki:)uwielbiam takie małe drobiazgi, które dodają tyle ciepła:)pozdrowienia Sylwuś:)
OdpowiedzUsuń