sobota, 12 stycznia 2013

Etykiety i stempelki

Bardzo podobają mi się etykiety dołączane do rzeczy hand made.
Niestety nie ma zbyt dużego wyboru w gotowych stempelkach
z motywem, który pasowałby do moich malowanych poszewek.

Póki co zajęłam się tworzeniem takich etykiet do prezentów. 
Oczywiście zainspirowały mnie moje blogowe koleżanki,
które dołączają je do swoim dzieł. 


Al  i Ana

Kupiłam gotowe etykiety w sklepiku 
wraz z alfabetem stempelków. 
Zabawa nie tylko dla mnie, ale i mojego młodszego syna.
Chyba powinno być odwrotnie...








I pierwsza etykietka stempelkowa gotowa,
z okazji imienin koleżanki z pracy. 


Mój "kwiatowy" ozdobnik trochę marnie wyszedł.
Będę trenować i się poprawię.
Wolałabym żeby Aga zrobiła gotowe naklejki ,
byłoby prościej. 


Jak Wam się podobają moje pojemniki z puszek? 
Ozdobione lamówką ze sklepiku  house of cotton.




A na koniec dzisiejszego wpisu moje pierwsze rękodzieło
zrobione na drutach:

KOMIN



Minęło trochę czasu zanim go skończyłam...
Już wiem, że polubiłam kolejne prace ręczne...
Teraz chciałabym podszkolić się w szyciu na maszynie...
Wydłużcie proszę choć troszeczkę dobę!!!


Życzę Wam śnieżno-białej soboty, 
takiej jaka jest u mnie. 

Buziaki!!!

35 komentarzy:

  1. Sylweczko, ale nas zarzuciłaś nowinkami! To ja zacznę od początku: stempelki fantastyczne. Puszki wyglądają bardzo fajnie i mogą mieć różne zastosowanie. A dzierganie Twoje - brawo, będzie piękny ciepły komin.
    Wydłużenie doby tez mi się marzy, chętnie skorzystam gdy znajdziesz sposób!:)
    pozdrawiam cieplo
    dominika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dominiko gdyby czasu było więcej to i naszych rękodzieł powstawałoby więcej. Ale póki co nie ma co narzekać, idziemy w dobrym kierunku.

      Usuń
  2. Stempelki to moje marzenie, mam nadzieje,ze znajde takie na starociach...ewentualnie zamowie:)))
    Gratulacje z okazji ukonczenia pierwszej dzierganej robotki...piekna !
    Usciski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szukaj Madziu wśród staroci albo zamawiaj. Te pisane są jeszcze ładniejsze, ale ciut droższe.

      Usuń
  3. Oj trafiłaś w temat! Uwielbiam takie etykiety w stylu Vintage, sama je robię i dodaję do moich rzeczy dla kupujących:)
    Co do puszek to sa świetne...a komin super!!! Ja się z drutami niezbyt lubię i dla tego podziwiam każdego kto robi na nich piękne rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki produkt z ręcznie robioną etykietą ma w sobie coś więcej. Koleżance, którą obdarowałyśmy bardzo się podobała dołączona etykietka.

      Usuń
  4. Och ile nowosci kochana pokazalas, dzieje sie u Ciebie:)))
    Kochana zrobie na pewno juz w niedlugim czasie, jeszcze chwilka:))
    ale Twoje wyszly superowo!:)
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aguś liczę na Ciebie i czekam z utęsknieniem na naklejki.

      Usuń
  5. Sylwia SUPER!!! Bardzo fanie wyszły etykiety - no i zazdroszczę stempelków...ja mam takie z empiku, też sobie chwalę :) No i GRATULUJĘ efektów dzierganych:) Komin wygląda super, a Ty masz nowe hobby :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu moim marzeniem jest zrobienie takich ubranek na puszki jak u Ciebie, ale na razie efekty marne. Pruję i zaczynam od nowa. Nie wiem czy na drutach się uda je zrobić, bo Twoje są chyba robione na szydełku.

      Usuń
    2. Sylwia, moje ubranka na puszki są jak najbardziej "drutowe" :) Myslę, że troszkę cierpliwości jeszcze i lada dzień pochwalisz się gotowym dziełem!!!

      Usuń
    3. Jak mówisz, że drutowe to będę działać dalej.

      Usuń
  6. stempelki super :) komin wyszedł bardzo ładnie :) pojemniczki super pomysł :)
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  7. Już zaraz odwiedzam sklep ze stempelkami, bo już dawno myślałam nad zakupem takich.
    Super komin Ci wyszedł :-) A ja niestety nie zrobiłam swojego, choć w planach był, ale w międzyczasie kupiłam dwa tanie na bazarku.
    Jak popatrzyłam na puszki od razu mi się skojarzyło z taśmami ozdobnymi, a tu proszę: tasiemki :-) Fajnie wyglądają!
    Pozdrowionka z równie zaśnieżonej krainy ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najpierw zakupiłam włóczkę a dopiero później zobaczyłam, że kominy gotowe są prawie w tej samej cenie co moja włoczka, ale samo dzierganie sprawiło mi przyjemność, więc nie odpuszczałam. Czaiłam się na taśmy ozdobne już z klejem, ale lamówka też zdała egzamin na puszkach.

      Usuń
  8. uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam! mam te stempelki ze scandiloft:) inne mniejsze, ale je uwielbiam:))) no i etykietka by czary z drewna - mam ich kilka i wszystkie zostawiłam, bo tak mi się podobają:)))
    uściski JUstynko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu wieszam sobie etykiety na lampie przy biurku, są dla mnie super ozdobą. No i te dołączone do nich sznureczki - cudo.

      Usuń
  9. Droga Sylwio, znalazłaś w sobie kolejny talent. Jak Ty to robisz.
    Jesteś niesamowita i bardzo utalentowana.
    Pozdrawiam Cię cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za słowa pochwały. Dziewczyny na blogach robią takie super rzeczy, że próbuje i ja małymi kroczkami coś nowego. Żeby jeszcze tak maszynę do szycia poskromić. To by było super.

      Usuń
  10. Kochana Twoje etykietki są śliczne! Zawsze właśnie podziwiam dziewczyny,które takie ładne same robią.Dziś właśnie mówiłam mojej córce o takich puszkach z odzysku,tylko myślałam o czarnych,jestem jak najbardziej na TAK ;)))
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  11. Same śliczności u Ciebie, etykiety i puszki piękne:)))Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. wspaniałe przedmioty :) uwielbiam takie. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudnie pokazałaś moje sklepowe wstempelki:)
    Dziękuje:)
    Seredcznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Super zakup, mi również podobają się takie etykiety. Sylwio to cudnie że wkręciły Cie robótki na drutach i jeszcze chcesz podszkolić się w szyciu. Życzę powodzenia i dużo kreatywności. Basia:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Oj to i ja przyłączam się do postulatu wydłużenia doby;)
    Pomysł na etykiety wspaniały, ja wciąż myślę;)) stempelki super zakup!!!
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  16. Hej, też już myślałem o stemplach żeby porobić etykiety do naszych drewnianych wyrobów i chyba wkrótce udam się do zakładu gdzie wyrabiają pieczątki i sobie sprawię takową. Myślę też o puncy... Iz też kiedyś zakupiła sobie stempelki ale Twoje wyglądają tak bardziej vintage ;)
    Z wydłużaniem doby to prosta sprawa, po prostu nie chodź spać :))))
    Pozdrawiam
    Red

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Red puncę musiałam sobie wygoglować. Fajna sprawa dla Waszego drewna. Ja muszę spać, nie rady bez tego.

      Usuń
    2. Hi hi. Prawda że blogi kształcą? Nic się nie martw, jak będziesz kupować biżuterię to teraz będziesz szukać puncy jakiegoś znanego złotnika :)))
      Red

      Usuń
  17. Świetne stempelki , myślałam o takich dla zabawy z synem, do wspólnego robienia kartek, itp
    A puszki po metamorfozię też mi podobają się:-)

    OdpowiedzUsuń
  18. uwielbiam stempelki , etykiety własnej robótki sa świetne :)
    komin pierwsza klasa :)))
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajne stempelki kupiłaś. Ja przez przypadek dostałam od koleżanki takie malusie literki stempelkowe, które przywiózł jej znajomy ze Stanów, a w ogóle są jej nie potrzebne. Jeszcze ich nie użyłam, bo zawieszki/etykietki pierwszy raz robiłam do prezentów świątecznych, a stempelki mam od niedawna. Mi ten pomysł z zawieszkami/etykietkami też się bardzo podoba i podziwiam wyroby dziewczyn opatrzone śliczną zawieszką :-). Al ma niepowtarzalne drzewko! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mamy tak samo, i do stempelków i do etykiet. Teraz w sklepie stempelkowym jest przesyłka gratis.

      Usuń
  20. Etykiety uroczę :) a puszki cudowne! :D zakochałam się w nich :DD

    OdpowiedzUsuń
  21. Hehe zgrałyśmy się z tymi puszkami:) Stempelków Ci zazdroszczę bo też mi się takie marzą:) Idealne na każdą okazję:)

    OdpowiedzUsuń