W taki oto sposób prezentowany poniżej radzimy sobie
z jesiennymi przeziębieniami.
Dawkuję swoim chłopakom prawie codziennie
szklankę soku z pomarańczy, czasami z dodatkiem cytryny.
Dla nich to frajda z wyciskania cytrusów
a ja mam satysfakcję, że są chętni do picia świeżych soków.
Mikołajowe rączki obsługują wyciskarkę.
Wiecie, że mnie też dopadł limit zdjęciowy na blogu?
Z pomocą Madzi z Impressionen
uporządkowałam troszkę swoje zdjęcia w usłudze Piccasa
i teraz wklejam na blog zdjęcia o mniejszych rozmiarach,
bo przekraczałam limit z takimi wielkimi fotami.
Madzia wielkie dzięki za pomoc!!!
Dobrej nocy dla Was!!!
Nie ma za co :))) Mam nadzieje, ze nas zostawia w spokoju jak bedziemy odpowiednio pomniejszac zdjecia ;)))
OdpowiedzUsuńDzień dobry kochana :) Sok przewspaniały - co ja bym dała żeby dziś się go napić - toż to prawdziwa bomba witaminowa :) Ale że przekroczyłaś limit? To już? Mnie też to niedługo czeka ;( Powiedz co trzeba zrobić by wygospodarować trochę miejsca? Czy kasowanie wpisów po poprzednich pomaga?
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie po odbiór wyróżnienia do mnie ( post wcześniej ) - Ania :)
Aniu trzeba pomniejszać rozmiar zdjęć, bo mniejsze nie wliczają się do limitu. Dziękuję za wyróżnienie już widziałam.
UsuńHej Sylwia! U nas małe zawirowania na blogu i staramy się odtworzyć posta po poście. Idzie to jak krew z nosa ale idzie... Iz wysiada, tzw. "zmęczenie materiału" i nie mam z niej pożytku. Roboty od groma. I chyba opuściłem parę postów na blogach ;(
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o poprawianie odporności to co sądzisz o ginie z tonikiem i cytryną? Dużo cytryny... Toż to bomba witaminowa!!!! Przede wszystkim witamina C. Jest tylko jeden problem, nie można przeholować bo się nogi robią miękkie i ciało wiotkie. No i proporcje odpowiednie trzeba zachować. Czasem głowa też boli.
Na zdrowie! :))))
Red
Oj Marcin Marcin, chętnie wzmocnię się na weekend Twoim specyfikiem. No właśnie wiem, że jak się porządkuje Picassa i usuwa zdjęcia to znikają z bloga. Masakra!!!
UsuńA ja się wzmacniam codziennie rano szklanką wody z miodem, ale coś jeszcze przypływu energii nie odczułam, choć choroby (tfu, tfu) mnie omijają na razie.
OdpowiedzUsuńJa zdjęcia pomniejszam od początku prowadzenia bloga, ale wydaje mi się, że i na moje przyjdzie kiedyś kolej z tym limitem.
No chyba nie sięgnie Cię limit jeśli pomniejszasz zdjęcia, bo te pomniejszone nie liczą się do limitu. A ja blondynka wrzucałam wieelkie fotki!!!
UsuńZawsze zmniejszam, bo te duże za długo się ładują ;-) Jak zgrywam z aparatu na dysk, to wrzucam wszystkie na raz w program Fast Image Resizer i automatycznie pomniejszam do rozmiaru 800x600. Oczywiście na laptopie zachowuję obie wersje, ale już do sieci wrzucam mniejsze.
UsuńDzięki za wskazówki. Teraz już będę mądrzejsza w tym temacie.
Usuńale dawka witamin !!! super ,że chłopaki chcą pić:)) mój mąż robi czasami taki mus owocowy ( JABŁKA ,banany, gruszki , ananas itp. a do tego dodaje pestki dyni, siemie , sezam a na koniec dodaje jeszcze trochę oleju lnianego :))
OdpowiedzUsuńmiłego dnia KOchana
Ja bym chętnie spróbowała tego Waszego musu, ale moje chłopaki już chyba nie.
UsuńOj sama bym się napiła takiego soczku;) super sobie radzicie i sokownik mam podobny lecz u mnie stoi zakurzony;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A ja swój postawiłam na widoku, żeby nie zapominać o dawce witamin. Buziaki
Usuńmmm uwielbiam takie świeżowyciskane soczki. Jakiś czas temu kupiłam sobie robot kuchenny, który ma właśnie funkcję sokowirówki i teraz często takie soczki goszczą i u mnie:)) bardzo dobry sposób na wzmacnianie odporności! :)))
OdpowiedzUsuńdobrego dnia!
Na sam widok slinka leci hahaha :)))Uwielbiam soki a taki,który samemu się wyciska to już niebo w gębie.Fajną masz tą wyciskarkę...trochę do mikroskopu podobna hihi :))) Najważniejsze,że dzieciaki chcą pić,bo to samo zdrowie.Buźka
OdpowiedzUsuńZ takim soczkiem to sama bym chętnie dzień zaczynała!!!
OdpowiedzUsuńAle co do limitu zdjęc, to zmniejszam je do 640-oto chodzi?
Tak o to właśnie chodzi. Trzeba zmniejszać i tyle.
Usuńzdrowa szklanka soku i witamin :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
AG
Wpadam do Ciebie na ta szklaneczke pelna witamin:)))))
OdpowiedzUsuńmniam, mniam:-)
OdpowiedzUsuńSylwia,soczek bajka!!!Sama często pijam,bo to samo zdrowie,u mnie jak będziesz miała ochotę znajdziesz przepis na lemoniadę.Też pyszna.A co do zdjęć,to faktycznie widzę,że dużo z nas ma kłopot ale dzięki temu,ostrzegłyście mnie.
OdpowiedzUsuńPo to tu jesteśmy żeby sobie pomagać, wspierać, ostrzegać przed groźnym. Lemoniada piszesz - na pewno wypróbuję.
Usuń