niedziela, 29 kwietnia 2012

Wybrzeże




Po namowach mojego młodszego synka wybraliśmy się dzisiaj nad morze. 


Miałam nadzieję, że pobawimy się trochę w piasku, posiedzimy na kocyku, bo 


25km od morza było 21stopni. A tu niespodzianka, im bliżej wybrzeża tym zimniej.


Temperatura spadała z każdym kilometrem. Po dotarciu na miejsce było tylko 8 stopni.


Największą frajdę miał tylko nasz psiak Baster. Biegał jak oszalały i wzbudzał zachwyt u 


przechodniów. Po króciutkim spacerku wzdłuż wybrzeża "uciekliśmy" na ciepłego gofra.


                                                                                                                                                         Baster